........Drodzy Przyjaciele, nie mogę się oprzeć aby dopisać parę słów o moim Drogim, Świętej Pamięci Przyjacielu, Jurku Wójciku.
Zaczynaliśmy w Technikum Energetycznym, tzw. "Akademii Loretańskiej" i przez pięć lat byliśmy kolegami z ławki. Byłem pierwszy przed nim,
który grał na gitarze, od powiedzmy 12-go roku życia, ale Jurek, zawsze ciekawy i artystycznie usposobiony również szybko się na gitarę
załapał i oboje często praktykowaliśmy i słuchaliśmy muzyki szczególnie z Radia Luxembourg i tak się chyba zaczęło.
Krótko mówiąc Jurek , urodzony geniusz, z perfekcyjnym "uchem", niedługo wytrwał jako technik elektryk po
otrzymaniu dyplomu. Był samoukiem i gitary, i języka angielskiego więc podjął studia na UJ na Anglistyce.
Tam otrzymał dyplom magistra pisząc pracę o Bob'ie Dylan'ie.
Również praktykował Karate i jako pierwszy w Europie !..
Zdobył brązowy pas jako karateka Kyokushinkai otrzymując ten stopień wyróżnienia od mistrza w Holandii.
Potem sam prowadził szkołę karate w Krakowie. Cudem jest, że nieraz grał na gitarze z powybijanymi palcami.
Jurka dzieje i osiągnięcia są dobrze znane jego wielu przyjaciołom ale fakt, który należy podkreślić to ten, że
był to człowiek osiągający perfekcję w tak wielu różniących się od siebie dziedzinach, a to pokazuje jak piękni i zdolni,
jak cenni ludzie angażowali swój talent w dziele rozwoju muzyki nie tylko w Krakowie-Nowej Hucie ale i w Polsce.
Nasze miasto to prawdziwa kolebka nauki, artyzmu i postępu w tak wielu dziedzinach życia. Czujmy się dumni i uprzywilejowani,
że tutaj żyjemy i udzielaliśmy się naukowo i artystycznie. Proszę znaleźć wspaniały nekrolog jaki napisał dla Jurka Wójcika
jeszcze jeden fenomen naszych czasów, Pan Andrzej Keyha.
Uczestniczył w teatralnych happeningach
( bo tak trzeba nazwać ich występy ) Zdroju Jana i był naszym, serdecznym przyjacielem.
Nie ma żadnych podsumowań, dzieło tworzenia kultury nadal trwa i w tym dziele nadal uczestniczą następne pokolenia
wspaniałych ludzi.
Ale najważniejsza w tym wszystkim była zawsze muzyka , więc słuchajmy załączonych do
tej strony internetowej utworów i The Shadows w wykonaniu Ryszardów i muzyki
Zdroju Jana, prawdziwych prekursorów awangardowej
muzyki XXI-go wieku odbywającej się w ubiegłym stuleciu.
Ryszardowi Szczudłowskiemu jeszcze raz składam
należne mu akolady za prowadzenie strony RYSZARDY I INNI.
Pozdrawiam Wszystkich, Wiesław Szerla,
kiedyś BEZIMIENNI....
Wiesław Szerla 10 październik 2021
|